Polinukleotydy to jedna z najbardziej innowacyjnych i zaawansowanych substancji stosowanych we współczesnej kosmetologii, medycynie estetycznej oraz trychologii. Są to naturalne związki chemiczne zbudowane z długich łańcuchów nukleotydów, które wchodzą w skład kwasów nukleinowych – DNA i RNA. Ich wyjątkowe właściwości regeneracyjne, stymulujące i przeciwstarzeniowe sprawiają, że znalazły zastosowanie w terapii poprawiającej kondycję skóry twarzy, szyi, dekoltu, a także w leczeniu problemów owłosionej skóry głowy. Dzięki swojej biologicznej zgodności z organizmem człowieka polinukleotydy wykazują wysoki poziom bezpieczeństwa, a efekty ich działania są widoczne już po kilku zabiegach.
Mechanizm działania polinukleotydów opiera się na kilku kluczowych procesach. Po pierwsze, wykazują one silne właściwości biostymulujące, co oznacza, że pobudzają fibroblasty do produkcji kolagenu typu I i III oraz elastyny – białek odpowiedzialnych za jędrność, elastyczność i gęstość skóry. Po drugie, polinukleotydy mają zdolność wiązania cząsteczek wody, co wpływa na intensywne nawilżenie tkanek. Po trzecie, działają antyoksydacyjnie, neutralizując wolne rodniki i chroniąc komórki przed stresem oksydacyjnym, który jest jednym z głównych czynników przyspieszających proces starzenia. Dodatkowo stymulują angiogenezę, czyli proces tworzenia nowych naczyń krwionośnych, co poprawia mikrokrążenie i dotlenienie skóry.
W trychologii polinukleotydy stanowią przełom w terapii wypadania włosów, osłabionych cebulek i przerzedzonej fryzury. Dzięki poprawie ukrwienia owłosionej skóry głowy oraz dostarczaniu energii komórkom mieszków włosowych możliwe jest wydłużenie fazy anagenu, czyli aktywnego wzrostu włosa. Ponadto ich działanie przeciwzapalne wspiera proces leczenia chorób skóry głowy, takich jak łojotokowe zapalenie skóry czy przewlekłe stany podrażnienia. Zabiegi z użyciem polinukleotydów często wykonuje się w formie mezoterapii igłowej, w której preparat wprowadzany jest bezpośrednio w skórę za pomocą mikroiniekcji. Taka technika pozwala substancji czynnej działać dokładnie tam, gdzie jest potrzebna, a efekty obejmują zarówno poprawę jakości skóry głowy, jak i widoczne zagęszczenie włosów.
W kosmetologii polinukleotydy stały się złotym standardem w terapiach anti-aging. Stosuje się je w celu redukcji zmarszczek, poprawy owalu twarzy, przywrócenia skórze gęstości i naturalnego blasku. Efekty terapii wynikają nie tylko z intensywnego nawilżenia, ale przede wszystkim z głębokiej regeneracji tkanek na poziomie komórkowym. Zabieg ten jest polecany pacjentom w każdym wieku – u osób młodszych pełni funkcję prewencji przeciwstarzeniowej, a u osób dojrzałych skutecznie odwraca widoczne oznaki upływu czasu. Co istotne, polinukleotydy nie zmieniają rysów twarzy, jak w przypadku wypełniaczy, lecz poprawiają jej strukturę i kondycję, co daje bardzo naturalny efekt.
Zabieg z polinukleotydami przebiega w kilku etapach. Po konsultacji i wykluczeniu przeciwwskazań skóra jest dokładnie oczyszczana i odkażana. Następnie, w zależności od obszaru zabiegowego, stosuje się odpowiednią technikę iniekcji – liniową, punktową lub wachlarzową. Preparat podawany jest cienką igłą lub kaniulą, co minimalizuje ryzyko powstawania siniaków i obrzęków. Po zabiegu skóra może być lekko zaczerwieniona lub obrzęknięta, jednak objawy te ustępują zwykle w ciągu 1–2 dni. Efekty regeneracji pojawiają się stopniowo, a pełne rezultaty widoczne są po kilku tygodniach, kiedy procesy odbudowy kolagenu i elastyny zostaną w pełni uruchomione.
Polinukleotydy mają także wyjątkową zdolność wspomagania gojenia skóry po zabiegach inwazyjnych. Dzięki temu są często stosowane w terapii łączonej, np. po laseroterapii, radiofrekwencji mikroigłowej czy peelingach chemicznych. Przyspieszają regenerację, zmniejszają ryzyko powstawania przebarwień pozabiegowych oraz wspierają odbudowę bariery hydrolipidowej. Ta właściwość sprawia, że są doceniane zarówno przez kosmetologów, jak i lekarzy medycyny estetycznej, którzy chcą skrócić czas rekonwalescencji pacjenta i jednocześnie wzmocnić efekt głównego zabiegu.
W przypadku owłosionej skóry głowy polinukleotydy nie tylko stymulują wzrost nowych włosów, ale także poprawiają kondycję tych już istniejących. Włosy stają się mocniejsze, grubsze i bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Regularne stosowanie terapii co kilka miesięcy pozwala utrzymać efekty i przeciwdziałać nawrotom problemu. W wielu przypadkach terapia polinukleotydowa jest uzupełniana zabiegami poprawiającymi krążenie, takimi jak prądy d’Arsonvala czy infuzja tlenowa, co daje efekt synergii i potęguje rezultaty kuracji.
Bezpieczeństwo stosowania polinukleotydów jest bardzo wysokie, ponieważ są to substancje pochodzenia naturalnego, pozyskiwane najczęściej z oczyszczonego DNA ryb łososiowatych. Proces oczyszczania eliminuje ryzyko reakcji alergicznych, a biologiczna zgodność z ludzkim organizmem sprawia, że preparaty są dobrze tolerowane. Niemniej jednak, jak w przypadku każdego zabiegu iniekcyjnego, istnieją pewne przeciwwskazania, do których należą: ciąża i karmienie piersią, aktywne infekcje skóry, choroby autoimmunologiczne w fazie zaostrzenia, skłonność do powstawania bliznowców, a także nadwrażliwość na składniki preparatu.
Efekty zabiegów z polinukleotydami można podzielić na krótko- i długoterminowe. W krótkim czasie po terapii widoczne jest lepsze nawilżenie i napięcie skóry, poprawa kolorytu oraz wygładzenie drobnych zmarszczek. W dłuższej perspektywie dochodzi do wyraźnej poprawy gęstości i elastyczności skóry, zmniejszenia widoczności bruzd i ujędrnienia tkanek. W przypadku skóry głowy rezultaty obejmują zagęszczenie włosów, redukcję nadmiernego wypadania oraz poprawę kondycji pasm.
Polinukleotydy to obecnie jeden z najskuteczniejszych sposobów kompleksowej biorewitalizacji skóry i wsparcia terapii trychologicznych. Dzięki wielokierunkowemu działaniu – nawilżającemu, regenerującemu, przeciwzapalnemu i stymulującemu – pozwalają osiągnąć długotrwałe i naturalne efekty, bez zmiany rysów twarzy czy sztucznego efektu „przerysowania”. To rozwiązanie, które odpowiada na potrzeby współczesnych pacjentów ceniących sobie naturalne piękno i zdrowy wygląd skóry oraz włosów. Właśnie dlatego polinukleotydy zdobywają coraz większą popularność i stają się nieodzownym elementem pracy specjalistów z zakresu trychologii i kosmetologii, którzy chcą oferować terapie na najwyższym, światowym poziomie.