Olejowanie włosów – kiedy i jak

Olejowanie włosów to jedna z najstarszych i jednocześnie najskuteczniejszych metod pielęgnacyjnych, która pozwala na przywrócenie kosmykom elastyczności, blasku oraz zdrowego wyglądu. Praktyka ta ma swoje korzenie w tradycjach ajurwedyjskich i do dziś cieszy się ogromną popularnością wśród osób dbających o kondycję włosów. Jako trycholog uważam, że właściwie dobrany olej oraz technika jego aplikacji mogą mieć istotny wpływ na zdrowie skóry głowy i struktury włosa. Olejowanie włosów działa zarówno na ich powierzchnię, jak i wnętrze, dlatego jest skuteczne nie tylko w odbudowie uszkodzeń mechanicznych, ale też w regulacji pracy gruczołów łojowych, łagodzeniu stanów zapalnych czy zabezpieczeniu włosów przed czynnikami zewnętrznymi.

Dobór odpowiedniego oleju do typu porowatości włosów ma kluczowe znaczenie. Włosy niskoporowate, czyli gładkie, błyszczące, ale często pozbawione objętości, najlepiej reagują na oleje o małych cząsteczkach, takie jak olej kokosowy, palmowy, rycynowy czy masło shea. Z kolei włosy średnioporowate, które najczęściej występują u Polek, dobrze tolerują oleje z pestek winogron, ze słodkich migdałów, makadamia czy oliwę z oliwek. W przypadku włosów wysokoporowatych, czyli tych zniszczonych, rozjaśnianych, kręconych lub farbowanych, zaleca się stosowanie olejów o większych cząsteczkach, takich jak olej lniany, z czarnuszki, konopny czy z pestek dyni. Warto również pamiętać, że nie tylko porowatość, ale i stan skóry głowy powinien wpływać na wybór preparatu – przy łojotokowym zapaleniu skóry głowy sprawdzą się oleje o działaniu przeciwzapalnym i antybakteryjnym, np. z drzewa herbacianego lub olej neem.

Olejowanie można wykonywać na kilka sposobów – na sucho, na mokro lub na podkład nawilżający. Metoda na sucho polega na aplikacji oleju bezpośrednio na suche włosy i pozostawieniu go na określony czas, najczęściej od godziny do całej nocy. To najprostsza technika, która sprawdza się szczególnie u osób z włosami średnio- i wysokoporowatymi. Olejowanie na mokro polega na nałożeniu oleju na wilgotne włosy – czyste lub zwilżone wodą – co pozwala lepiej rozprowadzić produkt i ułatwia jego późniejsze zmycie. Z kolei olejowanie na podkład to technika zaawansowana, w której najpierw nakładamy na włosy produkt nawilżający, np. żel aloesowy, hydrolat czy odżywkę bez silikonów, a dopiero potem olej. Takie połączenie działa silnie regenerująco, zwłaszcza na włosy suche, matowe i szorstkie.

Czas trzymania oleju na włosach zależy od ich kondycji i potrzeb. Minimum to 30–60 minut, ale długotrwałe olejowanie, np. przez całą noc, może przynieść lepsze efekty. Należy jednak pamiętać, aby nie przeciążać skóry głowy – u osób z tendencją do przetłuszczania się lub łupieżu, zbyt częste i długie olejowanie może nasilać objawy. Kluczowe jest również odpowiednie zmycie oleju. W tym celu warto zastosować metodę OMO, czyli odżywka–mycie–odżywka. Najpierw aplikujemy odżywkę bez silikonów, która zemulguje olej, następnie delikatny szampon, a na koniec znów odżywkę w celu domknięcia łuski włosa. Czasami konieczne jest dwukrotne mycie, szczególnie przy użyciu cięższych olejów.

Olejowanie można stosować 1–2 razy w tygodniu w ramach domowej pielęgnacji lub jako wsparcie kuracji trychologicznych. W gabinecie często zalecam tę metodę pacjentom z osłabioną strukturą włosa, po zabiegach chemicznych, z problemem przesuszonej skóry głowy lub przewlekłym łuszczeniem. Warto jednak pamiętać, że olej nie rozwiąże problemów takich jak łysienie androgenowe, łojotokowe zapalenie skóry czy inne schorzenia skóry głowy – może być jednak wartościowym elementem terapii uzupełniającej.

Systematyczność to klucz do sukcesu. Efekty olejowania nie będą widoczne natychmiast, ale już po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważysz, że włosy stają się bardziej miękkie, lśniące i podatne na stylizację. Dodatkowo olejowanie działa ochronnie – zabezpiecza włosy przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, wiatru, mrozu czy wysokiej temperatury z prostownic i suszarek. Warto stosować je szczególnie w okresie zimowym i letnim, gdy włosy są najbardziej narażone na przesuszenie i uszkodzenia.

Nie bez znaczenia jest również masaż skóry głowy wykonywany podczas aplikacji oleju. Regularny, delikatny masaż poprawia krążenie krwi, stymuluje mieszki włosowe, ułatwia przenikanie substancji aktywnych i wspiera zdrowy wzrost włosów. To doskonały rytuał relaksacyjny, który można wprowadzić do wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Warto również wzbogacać oleje o naturalne dodatki – kilka kropli olejku eterycznego z rozmarynu, lawendy czy mięty może dodatkowo wzmocnić działanie stymulujące i antybakteryjne.

Olejowanie włosów to prosty, niedrogi, a zarazem bardzo skuteczny sposób na poprawę ich kondycji. Dzięki regularnemu stosowaniu można zminimalizować łamliwość, rozdwojone końcówki, suchość czy elektryzowanie się włosów. W trychologii traktujemy olejowanie jako jedną z metod wspierających zdrowie skóry głowy i włosów, ale zawsze zalecamy indywidualne podejście i wcześniejszą diagnozę, by dostosować pielęgnację do realnych potrzeb pacjenta. Jeśli nie wiesz, jaki olej wybrać lub jak często go stosować – skonsultuj się ze specjalistą. Profesjonalna ocena skóry głowy, rodzaju włosów i ich porowatości pozwala dobrać najlepsze rozwiązania, które przyniosą długofalowe efekty.

error: Content is protected !!
Przewijanie do góry